Tupot Małych Stóp  
 
  O mnie i szczurza historia 09.06.2025 12:54 (UTC)
   
 
Cóż mogę powiedzieć o sobie? Zwyczajna 18-latka mające swoją nie do końca zwyczajną pasje. Mieszkam w mieście, którego nienawidzę i każdą okazje wykorzystuje, aby się stąd wyrwać. Moja mieścina zwie się Brzeg. Uwielbiam www.szczury.org, to taki mój 'internetowy dom'. Jestem członkinią Stowarzyszenia Przyjaciół Szczurów. Zawsze chętnie doradzam osobom początkującym ze szczurami, wiele takich osób pisuje do mnie codziennie, ostatnio coraz częściej.
Nadal nie wiem wielu rzeczy o szczurach, chyba nigdy nie będe wiedzieć wszystkiego o tych małych, skomplikowanych stworach. Ciągle dowiaduje się nowych rzeczy, pochałniam każde wiadomości, uczę się na błędach.
Szczurami zaczęłam interesować się przed wakacjami 2006r. Często czytałam o ogonach dwóch dziewczyn z eFZetu i byłam nimi zachwycona. Nie wiedziałam zbyt wiele o tych zwierzętach, ale mimo wszystko chciałam je mieć.
3 lipca 2006r, gdy tylko dostałam zgodę na szczura, pobiegałam do zoologa po maleństwo, które spodobało mi się parę dni wcześniej. Tym samym podjęłam decyzje o tym, jakiej płci będzie moje stado, pojawiła sie Soleil (z fr. słońce) zwana Soliśką.  Zaczął sie nowy, lepszy etap mojego życia.
Większość moich szczurów to tzw. bidy. Niechciane, niepotrzebne, zbędne. U mnie znalazły dom i ludzkie serce. Wreszcie są kochane.
Uwielbiam młode ogony, to miękkie futerko, ufność, ale mimo wszystko wiele moich szczurów zamieszkało u mnie jako dorosłe osobniki. Pierwszymi dorosłymi szczurami w naszym domu były Afera i Mysia, zdziczałe, półroczne szczurki. Po nich reszta zaczęła przybywać lawinowo...
Pomaganie zwierzakom w potrzebie sprawia mi przyjemność, radość. Z każdym uratowanym stworzeniem pojawiającym się w naszym domu, moje serce rośnie. Każde z tych stworzeń ma w nim swoje własne miejsce, którego nigdy nie zajmie inny szczur.
Nic nie cieszy mnie bardziej niż to, gdy moje starania dają efekty, gdy szczur, który bał się ludzi nagle sam wchodzi mi na ręce, zaczyna mi ufać.

Cofnijmy się w przeszłość...
3 lipiec 2006r.
Zbuntowane Dziecię, przechodzące ciężki okres zwany: "wszystko NIE", łażące w trampkach i ubierające sie na czarno, przywlekło ze sklepu zoo małą, brązową kulkę. Kulka ta nazwana została Soleil, co po francusku oznacza Słońce. Przecież kinder-punk, jak nazywał Dziecię starszy brat, musiało mieć najprawdziwszego w świecie Szczura. Szczur ten był typową zachcianką, chwilowym, nieprzemyślanym kaprysem, który miał 'minąć' tak jak myszoskoczki, chomiki, patyczaki i Shrek, Szczur kupiony przez Dziecię w wieku 12 lat, trzymany w małej klatce, jedzący tanie żarcie na wage, zdziczały. Stało się jednak inaczej. Wszyscy wiedzieli, że Szczur znudzi się Dziecięciu i nie kryli się ze swymi przekonaniami. Dziecię jak na młodego buntownika przystało, robiło wszystko, aby pokazać, że tak nie będzie, że będzie inaczej niż mówią ludzie.
20 września 2006r.
Soleila dostała koleżanke, czarną, mroczną Heidi. Jednak nadal była to tylko zachcianka, tak jak małe, beżowe, nazwane Vanilla. Szczury te były tylko dodatkowymi elementami życia Dziecięcia. Dziecię dbało o nie, starało się, ale nadal robiło to na przekór ludziom.
Wszystko zmieniło się, gdy w ich życiu pojawiła się Mafia. Kaprys zamienił się w ciekawość, zainteresowanie Szczurzym gatunkiem. Dziecię czytało, interesowało się, poznawało Szczurzy świat, Szczurzą psychikę. W międzyczasie minął okres buntu, Dziecię nieco dorosło.
Z każdym szczurzym sercem, serce Dziecięcia rosło, wypełniało się Miłością i Pasją, każdy kolejny szczur uczył Dziecię coraz większej odpowiedzialności. Szczury nadały sens życiu Dziecięcia, zalepiły wyrwaną w nim dziurę i pomogły pogodzić się z porażką.
Obecnie niemal dorosłe Dziecię nie potrafi wyobrazić sobie życia bez Szczurów, bez wiecznego chrupania, bijatyk, ciągłego hałasu i podrapanych rąk. Życie Dziecięcia nie byłoby, prawdziwym życiem bez strachu, bez radości, bez rozpaczy, bez złości i całej masy innych uczuć towarzyszących życiu ze Szczurami.
Tupot Małych Stóp stał się nieodłączną częścią życia Dziecięcia.



Prócz szczurów mieszkają ze mną również więksi czworonożni przyjaciele. Od zawsze w moim domu były koty, obecnie jest to szóstka indywidualistów. Pierwszy pies pojawił się w marcu 2005r a drugi w listopadzie tego samego roku.

Nina
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Strone odwiedziło już 7417 odwiedzający (12520 wejścia)
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja